Kto przyszłym prezydentem?
Pomijam gości programu, z wyjatkiem jednego, t.j. Lecha Wałęsy. W programie postawione było pytanie: Czy Lech Wałęsa powinien startować w wyborach prezydenckich?
Bardzo szanuję Lecha Wałęsę - zarówno jako byłego przywódcę "Solidarności", jako byłego prezydenta i obecnie jako emerytowanego polityka. Cenię sobie nadal jego trafne wypowiedzi, jego doświadczenie .Jednak nie chciałbym, by startował na ten urząd. Z tych samych przyczyn , co kiedyś. Nie dlatego, żebym uważał, iż nie nadaje się on do tej funkcji. Nie. Już przecież pokazał, że potrafi być głową państwa. W jego wideoblogu stawałem nie raz w obronie jego poprzedniej prezydentury. Ale, kiedy Kaczyński rzucił hasło ;"Lech Wałęsa na prezydenta", wówczas mówiłem swojej żonie, że to bład, ze Wałęsa jest potrzebny Kaczyńskim do zrobienia własnej kariery, że potem "kopną "go, gdy osiagną swoje, gdyż nie bedą mogli znieść, by prosty robotnik nimi rzadził. Bałem się (i to się potwierdziło), że w tym trudnym, przełomowym dla Polski momencie nieuniknione są błędy, które będą świadczyły przeciw Wałęsie ze szkoda dlas jego autorytetu. I okazuje sie, że miałem racje . Dlatego też nie chcę, by Lech Wałęsa właśnie teraz narażał na szwank swój odbudowanu już autorytet. Bo my , Polacy, jesteśmy specjalistami w niszczeniu tych, których kiedyś kochaliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz