Stare po nowemu ?
Po pierwsze - nas , Polaków trudno jest zadowolić. Zawsze znajdzie się grupa malkontentów, którzy będą narzekać. Jest to -jak to się teraz mówi : oczywista oczywistość, że "jeszcze się nikt nie narodził kto by każdemu dogodził".Tak mówi przysłowie.
Ktoś dawno powiedział, że najłatwiej jest być w opozycji. Gdy jednak jest się u sterów rządu, to wszystko inaczej wygląda.Wtedy ma się poczucie odpowiedzialności za całość spraw, za losy wszystkich obywateli, za gospodarkę , za finanse itd., i wtedy patrzy się na to wszystko z zupełnie innej perspektywy. Doznałem tego odczucia, gdy przez jakiś czas dane mi było pełnić funkcje kierownicze w moim środowiasku zawodowym i społecznym.
W odróżnieniu jednak od byłych rządzących naszym Krajem, którzy są teraz w opozycji, staram się rozumieć tych , którzy zajęli moje miejsce, dlatego moja krytyka ich poczynań jest bardziej wyważona.
Tymczasem krytyka obecego rzadu ma charakter totalny i nastawiona jest na całkowita destrukcję, opartą na zasadzie: "im gorzej, tym lepiej" (dla nas - opozycji, oczywiście). Jest to wyraz cynizmu politycznego, skrajnej nieuczciwości.
Rząd trafił na bałagan , na chore prawodawstwo, chorą służbę zdrowia, etc. Od razu wszystkiego nie naprawi. Sporo czasu zapewne upłynie, zanim wszystko "wyprowadzi na prostą". Musi jednak wykazać większą determinację w tworzeniu "przyjaznego państwa", jeśli nie chce podzielic losu poprzednich rządów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz