Ten blog powstał z potrzeby swobodnego wypowiedzenia sie na tematy polityczne, albowiem od dzieciństwa odczuwam skutki wydarzeń politycznych, sam jakiś czas zajmowałem sie czynnie polityką i nie mogę się od niej uwolnić. Można powiedzieć, że jestem nią zarażony. Życie polityczne w kraju i na świecie obserwuję z tzw. prowincji, tj. średniej wielkości miasta położonego na wschodnich krańcach RP, ale miasta, które ma procentowo największą liczbę swoich przedstawicieli w Parlamencie. To o czymś mówi, a także to, że jeden z nich jest moim uczniem. A poza tym, każdemu z nich osobiście ściskałem rękę. Niektórych uważam za swoich przyjaciół. Mam więc powody, by publicznie wypowiadać sie na tematy polityczne. Po co? Bo mam taką nadzieję, że mój głos, moja opinia o tym, co się dzieje aktualnie i co nas wszystkich dotyczy, moja propozycja rozwiązania jakiegoś problemu - mogą być przypadkowo dostrzeżone przez "Wielkich" naszego świata politycznego i - mam taką nadzieję - wpłynąć na "bieg lawiny".

poniedziałek, 1 stycznia 2018


Gdzie przyczyna?


Trzynastolatka zostaje matką, jej kochanek ma 16 lat, inny szesnastolatek morduje siostrę i próbuje zabić matkę..

       Co się dzieje? - krzyczą media.
       Żyjemy w czasach dominacji seksu, obniżyła się granica wieku z 16 na 12 lat, kiedy młodzi przechodzą inicjację seksualną. - stwierdzaja seksuolodzy.
      Żyjemy w epoce cywilizacji śmierci. - przestrzegają duchowni.
     To wszystko prawda. Może jeszcze nie jest u nas w Polsce tak jak w Stanach Zjednoczonych czy w Niemczech, ale nie znaczy to, że możemy spać spokojnie.
    Obawiam się , że na gadaniu  - jak to u nas bywa - skończy się niebawem, aż do czasu , gdy Polską wstrząśnie jakiś nowy dramat, tym razem na miarę tego niemieckiego.
    Pamiętam pojawienie się w połowie lat dziewięćdziesiątych pierwszego "Kalendarza szalonego małolata". To już wtedy, gdy nastolatków i nastolatki, a więc młodzież ostatnich klas ówczesnej szkoły podstawowej,  zalewała kolorowa prasa z  fotograficznymi historyjkami o uwodzeniu , o wolnej chacie,o miłosci na dyskotece. W prasie tej umieszczane były listy dziewczynek , które żaliły sie , ze ich chłopak "nie wszystko ma takie doskonałe".
   W tymże "Kalendarzu", skierowanym do 14-latek i ich rówieśników, autor prosi wręcz, aby opisać "swój pierwszy raz", czyli inicjację seksualną.Dalej, były rady, jak uwieść swego nauczyciela, bowiem on ma potrzeby seksualne i pożądliwie spoglada na uczennice. Rodzice potrzebni sątylko do tego by dawali szmal , zostawiali wolną chatę i nie przeszkadzali. A tak najlepiej "starych" gdzieś wyekspediować.
I jeszcze parę dowcipów o księżach.
   Gdy modne stały sie komputery, internet, pojawiły się  gry, wśród których pełno było tzw." strzelanek", a potem wojennych, gangsterskich, erotycznych. I to w zasiegu ręki dzieci. Nikt tego nie kontrolował, no bo przecież "nie chcemy wracać do czasów z cenzurą", jest demokracja , wolność słowa, wolny rynek, państwo prawa. A wreszcie - czego się oszołomy z ciemnogrodu czepiają?
  Takie to były początki tego , nad czym teraz ubolewamy, co nas przeraża.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz