Ten blog powstał z potrzeby swobodnego wypowiedzenia sie na tematy polityczne, albowiem od dzieciństwa odczuwam skutki wydarzeń politycznych, sam jakiś czas zajmowałem sie czynnie polityką i nie mogę się od niej uwolnić. Można powiedzieć, że jestem nią zarażony. Życie polityczne w kraju i na świecie obserwuję z tzw. prowincji, tj. średniej wielkości miasta położonego na wschodnich krańcach RP, ale miasta, które ma procentowo największą liczbę swoich przedstawicieli w Parlamencie. To o czymś mówi, a także to, że jeden z nich jest moim uczniem. A poza tym, każdemu z nich osobiście ściskałem rękę. Niektórych uważam za swoich przyjaciół. Mam więc powody, by publicznie wypowiadać sie na tematy polityczne. Po co? Bo mam taką nadzieję, że mój głos, moja opinia o tym, co się dzieje aktualnie i co nas wszystkich dotyczy, moja propozycja rozwiązania jakiegoś problemu - mogą być przypadkowo dostrzeżone przez "Wielkich" naszego świata politycznego i - mam taką nadzieję - wpłynąć na "bieg lawiny".

poniedziałek, 1 stycznia 2018


Kto winien?


Temat Gazy  dominuje w mediach
    To,  co dzieje się na terenie Gazy, przeraża zapewne wszystkich.
 Dzis mamy możliwość oglądania niemal "na żywo" scen z tej dziwnej, niepotrzebnej światu wojny. Jesteśmy bezradni wobec dramatu tysięcy Palestyńczyków i okrucieństwa ... no właśnie, czyjego? Wielu zapewne natychmiast, bez wahania wskazałoby na Izraelczyków. Jednak czwartkowy dziennik" Polska" przyniósł wywiad z synem twórcy Hamasu. Wywiad ten szokuje, ujkazując, jak trudna może być ocena tej niezwylkle złożonej sprawy stosunków izraelsko-palestyńskich i, jak łatwo popełnić błąd w wybielając jednych i potępiajac innych. Pokazywana w mediach scena bójki izraelskiego dziennikarza z protestujacymi w nieodpowiednim miejscu i czasie polskimi anarchistami ujawnia słuszność tego stwierdzenia.
   Izrael realizuje okrutną politykę wobec Palestyńczyków, a z drugiej strony -  stale każe nam pamiętać o straszliwym holocauście.Sam pielegnuje tę pamięć jak największą , narodową swiętość. I słusznie. Tylko, sam prowadząc swoja politykę zagłady narodu palestyńskego, powinien natychmiast zlikwidować wszelkie muzea i pomniki ,upamiętniające zbrodnie nazistowskie dokonane na narodzie żydowskim.
Palestyńczycy cierpią to samo, co cierpieli Żydzi w okresie II wojny światowej. Może w innym nieco wymiarze, ale jednak to samo.Tylko w ostatnich wydarzeniach to oni - zbrojny ruch Hamas zakwalifikowany jako organizacja terrorystyczna - sprowokowali zupełnie świadomie Izrael do takich działań. Setki rakiet wystrzeliwanych z terytorium Gazy na Izrael nie niosly żydowskim dzieciom  cukierków, nie były przesłniem pokoju. Zawieszenie broni, czy też rozejm, został zerwany swiadomie przez Hamas , mimo próśb prezydenta Palestyny. Prefidnie Hamas wykorzystuje ludność cywilną jako swoje tarcze, narażając ją na śmierć. W szpitalach palestynskich pojawiły sie grupy bojowników Hamasy, strzelające w głowę rannym przeciwnikom polityki konfrontacji z Izraelem ( bo tacy są) .  I odpowiada im to, że tyle jest ofiar wśród ludności cywilnej, bo to tylko może obciążać Izrael w opinii światowej. Bo tylko tak - zdaniem dowództwa Hamasu  - można pokonać i całkowicie zlikwidować  znienawidzony Izrael .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz